Artur Milewski Artur Milewski
2519
BLOG

Polowanie na Rysia

Artur Milewski Artur Milewski Polityka Obserwuj notkę 32

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie wyborcze Nowoczesnej Ryszarda Petru. Tym samym pozbawia ugrupowanie 75% państwowej dotacji do partii politycznych. Kwota kilku milionów złotych poważnie ograniczy możliwości rozwoju nowej siły na krajowej scenie politycznej. „Błąd”, jaki popełniła Nowoczesna przy rozliczeniach kampanii nie był spowodowany świadomym działaniem.  Tym bardziej nie była to zaplanowana i celowa próba złamania prawa wyborczego. W najmniejszym stopniu nie zwiększyła szansy na zwycięstwo i nie przyniosła komitetowi  żadnego pożytku.

Ugrupowania startujące pierwszy raz w wyborach często wpadają we wnyki zastawiane przez PKW. Fortel mający eliminować lub poważnie osłabiać nowych konkurentów do władzy polega na dwóch kwestiach.

Po pierwsze PKW winą za niewłaściwe przyjmowanie środków przez banki na rachunki komitetów wyborczych obciąża wyłącznie komitety. Zgodnie z ustawą banki mogą przyjmować tylko ściśle określone wpłaty, ale faktycznie na to nie zważają. Od wielu lat PKW się temu biernie, z perwersyjną radością przygląda. Banki wydające miliony złotych rocznie na systemy elektroniczne mogłyby sprawę szybko i skutecznie rozwiązać, ale nikt od nich tego nie wymaga. Pewnie jedne pismo z PKW do Komisji Nadzoru Finansowego załatwiłoby sprawę tylko trzeba było je wysłać.  Nowicjusze bez doświadczenia w ubieganiu się o mandaty są pewni jak w banku obowiązującego prawa a tu niemiła niespodzianka, której ofiarą padł nawet bankowy pupilek.

Po drugie Państwowa Komisja Wyborcza i Komisarze Wyborczy  fałszywie interpretuje zapisy Kodeksu Wyborczego na niekorzyść komitetów wyborczych. Kodeks Wyborczy ma gwarantować równe szanse wszystkim kandydatom. Więc środki na kampanię wyborczą podlegają ograniczeniom.  Na agitacje można przeznaczać żywą gotówkę lub korzystać z „bezpłatnej” ofiarności wolontariuszy, czyli przyjmować korzyści materialne nie finansowe. Jednak te „bezpłatne” korzyści otrzymane przez komitet wyborczy muszą być przeliczone tak jakby komitet za nie musiał zapłacić po obowiązujących stawkach. Nie można przeprowadzić olbrzymiej reklamy i powiedzieć, że to wszystko prawie za darmo praktycznie bez pieniędzy, bo szanse startujących byłyby nierówne. Przy rozliczeniu wydatków na kampanię oprócz wydanych środków finansowych liczy się również wszystkie nieodpłatne korzyści niefinansowe po obowiązujących powszechnie cenach. Cały wic polega na tym, że Państwowa Komisja Wyborcza uznaje wbrew logice i obowiązującemu prawu, iż błąd w sposobie wpłaty środków finansowych jest nienależną korzyścią materialną niefinansową. Co jest oczywistą i wierutną bzdurą, bo albo mamy wpłatę pieniężną albo korzyść materialną niepieniężną. Przy tak przyjętej interpretacji przepisów dochodzi do sprzeczności, gdy jednocześnie sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego zostaje przyjęte a mimo to komitet podlega sankcjom identycznym tak jak przy odrzuceniu sprawozdania. Istniejąca od wielu lat sprzeczność nie spowodowała reakcji ze strony zadufanych w sobie sędziów z PKW, którzy uczestnicząc wielokrotnie w pracach nad zmianą Kodeksu Wyborczego powinni zwrócić się już wiele lat temu do ustawodawcy o wyeliminowanie dwuznaczności i właściwą interpretację prawa. O roli Trybunału Konstytucyjnego „dbającego o właściwą demokrację” w Polsce wolę tu nie wspominać.

Właściwa interpretacja Kodeksu Wyborczego jest całkowicie sprzeczna z interesem Państwowej Komisji Wyborczej obnażając jej nieudolność i fasadowość. W praktyce był to główny i właściwie jedyny powód odrzucenia sprawozdania finansowego komitetów wyborczych. Tym samym PKW mogła się wykazać działaniem i utrzymywać mit, że kontroluje przestrzeganie prawa, co jest nieprawdą.  

W zastawioną pułapkę prawną wpadały tylko nowe ugrupowania ostatnio partia Razem oraz Nowoczesna. Osłabianie konkurentów politycznych jest na rękę dominującym partiom, które zacierają ręce z radości.

Jako konkretny przykład dla prawników podaję uzasadnienie do apelacji w podobnej sprawie:

Uzasadnienie

 

Sąd Okręgowy w Białymstoku orzekając przepadek korzyści finansowej w wysokości 7050 zł. na wniosek Skarbu Państwa Naczelnika Urzędu Skarbowego w Białymstoku nie wziął pod uwagę merytorycznych zarzutów oskarżonego Artura Milewskiego i pominął zbadanie istotnych dla sprawy faktów.

Oskarżony w pozwie podnosił kwestie niezgodnych z prawem działań Komisarza Wyborczego w Białymstoku, który po uznaniu skargi pełnomocnika finansowego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w dniu 7 października 2015 r. (sygn. Akt. I Ns 165/15) za zasadną nie zastosował się do przepisów prawa zgodnie z

 

art.145 § 6. Jeżeli Sąd Najwyższy albo sąd okręgowy uzna skargę, o której mowa w § 1, lub odwołanie, o którym mowa w § 5, pełnomocnika finansowego za zasadne, odpowiednio Państwowa Komisja Wyborcza albo komisarz wyborczy niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

 

Komisarz wyborczy wprawdzie wydał formalne postanowienie o przyjęciu sprawozdania jednak faktycznie postąpił wbrew prawu zachowując się tak, jakby sprawozdanie zostało odrzucone co precyzuje

art. 145 § 7. Po bezskutecznym upływie terminu do wniesienia skargi, o której mowa w § 1, lub odwołania, o którym mowa w § 5, albo po wydaniu orzeczenia, o którym mowa w § 2 lub 5, uznającego odwołanie lub skargę pełnomocnika finansowego za niezasadne, organ, któremu przedłożono sprawozdanie finansowe, przekazuje postanowienie o jego odrzuceniu naczelnikowi urzędu skarbowego właściwemu miejscowo ze względu na siedzibę komitetu wyborczego.

 

Pomimo przyjęcia sprawozdania finansowego Komisarz wyborczy kieruje wobec pełnomocnika finansowego zawiadomienie do prokuratury oraz przekazuje  postanowienie do naczelnika urzędu skarbowego tak jakby sprawozdanie zostało odrzucone, w niezmienionej treści, z takimi samymi zarzutami jak przed zaskarżeniem. Już tylko sam ten jeden dowód na niezgodne z prawem działanie Komisarza Wyborczego jest wystarczający do uznania przez Sąd I instancji skargi oskarżonego Artura Milewskiego.

 

Ja rozumiem, że 20 minut jakie miał Sąd na zbadanie sprawy i wydanie wyroku dzielące poszczególne rozprawy na wokandzie to nie jest zbyt wiele czasu a jeśli dodatkowo Sąd zachowuje się tak jakby kompletnie nie znał akt sprawy i nie wiedział o co chodzi to trudno oczekiwać właściwych rozstrzygnięć.

 

Dodatkowym faktem decydującym o niezgodnym z prawem działaniu Komisarza Wyborczego jest powoływanie się na niewłaściwe przepisy ustawy. Sprzyja temu konstrukcja ustawy zbyt obszerna, zawiła i niejednoznaczna choć posiadająca spójność i logikę. Zgodnie z ustawą w przepisach występuje wyraźne rozróżnienie pomiędzy środkami finansowymi oraz korzyściami majątkowymi. Komisarz Wyborczy najwyraźniej nie rozróżnia środków pieniężnych i niepieniężnych. Z jednej strony czyni zarzut pełnomocnikowi finansowemu za uchybienia w sposobie przyjmowania środków finansowych z drugiej strony bezpodstawnie wymierza sankcje karne w oparciu o przyjęcie korzyści majątkowych na ogół o charakterze niepieniężnym, które nie miały miejsca.

Kwestie środków finansowych gromadzonych na kampanie wyborczą przez komitety wyborcze reguluje art. 134 Kodeksu wyborczego. Jeden z paragrafów artykułu 134 określa kary za złamanie przepisów.

Art. 134 § 4. W przypadku gdy suma wpłat od obywatela polskiego na rzecz danego komitetu wyborczego przekroczy kwoty określone odpowiednio w § 2 albo 3, wówczas nadwyżka sumy ponad dopuszczalny limit podlega przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa na zasadach określonych

w art. 149.

 

Komisarz wyborczy wskazał pełnomocnikowi finansowemu na uchybienia art. 134 par.5 tj.

 

art. 134 § 5. Środki finansowe mogą być wpłacane na rzecz komitetu wyborczego jedynie czekiem rozrachunkowym, przelewem lub kartą płatniczą.

 

Komitet wyborczy Współpraca i Zaufanie nie kwestionuje faktu wpłaty gotówkowej na konto i jej niewłaściwego sposobu.  Zgodnie z treścią art. 134 par. 5 nie określa kary za to uchybienie. Tak więc o ile działania komitetu wyborczego nie prowadzą do próby obejścia art. 134 par. 2 lub par. 3 nie powodują sankcji finansowych. Po zapoznaniu się z poniższymi paragrafami art. 134 Kodeksu wyborczego:

art. 134 § 2. Suma wpłat od obywatela polskiego na rzecz danego komitetu wyborczego nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z 2004 r. Nr 240, poz. 2407 oraz z 2005 r. Nr 157, poz. 1314), obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów.

 

art. 134 § 3. Kandydat na posła, kandydat na senatora, kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej oraz kandydat na posła do Parlamentu Europejskiego będący obywatelem polskim może wpłacić na rzecz komitetu wyborczego sumę nieprzekraczającą 45-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów.

 

Należy stwierdzić, że oskarżony komitet wyborczy nie złamał ograniczeń zawartych w art. 134 par. 2 oraz par. 3. podlegających karze. Kwota 7000 zł. jest znacząco mniejsza od 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Omyłka pełnomocnika finansowego skutkująca naruszeniem art. 134 par. 5 nie miała charakteru próby obejścia innych ograniczeń finansowych w tym art. 134 par. 2 oraz par. 3 lecz była efektem niezamierzonym i w najmniejszym stopniu nie przyniosła korzyści majątkowej komitetowi wyborczemu a w szczególności jego pełnomocnikowi finansowemu.

Ustawodawca ponownie potwierdza w art. 149 par. 2 sposób ustalania kary finansowej zawartej w art. 134 par. 2 pomimo niebudzącego wątpliwości zapisu w treści tegoż art. 134 par. 2

 

Art. 149 § 2. Korzyścią majątkową, która podlega przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, jest również wartość dokonanej czynności skutkującej zmniejszeniem wartości zobowiązań komitetu wyborczego przez inną osobę aniżeli wymieniona w art. 132 § 6 lub dokonanej z naruszeniem zasad, o których mowa w art. 132 § 6 lub art. 134 § 2.

 

W przypadku art. 134 par. 5 i jednocześnie w art. 149 par. 1 na który powołuje się Komisarz wyborczy żadne kary za uchybienia art. 134 par. 5 nie występują. Powoływanie się przez Komisarza wyborczego na podstawę prawną opartą na ogólnym zapisie zawartym w art. 149 par. 1 należy uznać za niezgodną z prawem nadinterpretację przepisów.

Art. 149 § 1. Korzyści majątkowe przyjęte przez komitet wyborczy z naruszeniem przepisów kodeksu podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość.

 

Kluczową kwestią, która uszła uwadze Sądu a stanowi podstawę błędnie wydanej decyzji przez Komisarza wyborczego jest rozróżnienie środków finansowych od korzyści materialnych uzyskiwanych przez komitet wyborczy co wyraźnie czyni art. 132 par. 3 oraz art. 132 par. 5

art. 132 § 3. Środki finansowe:

1) komitetu wyborczego organizacji,

2) komitetu wyborczego wyborców

–  mogą pochodzić wyłącznie z wpłat obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej oraz kredytów bankowych zaciąganych wyłącznie na cele związane z wyborami.

 

Art. 132 § 5. Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym, z wyjątkiem nieodpłatnego rozpowszechniania plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne oraz pomocy w pracach biurowych udzielanej przez osoby fizyczne.

 

Komisarz wyborczy nie stwierdził i w postanowieniu nie wskazał na korzyści materialne nie finansowe, które osiągnął Komitet wyborczy. Nie wskazał również na złamanie innych przepisów finansowych wymienionych w art. 149 §2 takich jak art. 132 §6 lub art. 134 §2 tym samym nie wykazał w sposób dostateczny możliwości zastosowania sankcji z mocy art. 149.

 

Komisarz wyborczy ustalił na podstawie dokumentów bankowych, że po dniu wyborów dokonana została darowizna na rzecz Komtetu wyborczego w kwocie 50 zł. Zapis w umowie rachunku bankowego zabraniał bankowi przyjmowania wpłat dokonanych po dniu wyborów. Bank taką wpłatę przyjął wbrew umowie a pełnomocnik finansowy tego początkowo nie zauważył. Pomimo wad polegających na naruszeniu art. 129 par. 2

 

art. 129§ 2. Zabrania się pozyskiwania środków przez komitet wyborczy:

1) przed dniem przyjęcia przez właściwy organ wyborczy zawiadomienia o utworzeniu komitetu;

                       2) po dniu wyborów.

 

Zgodnie z art 144 par. 1 pkt. 2 organ wyborczy, któremu przedłożono sprawozdanie finansowe przyjmuje je wskazując na uchybienia o ile nie przekraczają 1% ogólnej kwoty przychodów na finansowanie komitetu.

 

art. 144 § 1. Organ wyborczy, któremu złożono sprawozdanie finansowe, w terminie 6 miesięcy od dnia złożenia sprawozdania finansowego:

1) przyjmuje sprawozdanie bez zastrzeżeń;

2) przyjmuje sprawozdanie, wskazując na jego uchybienia, w szczególności w przypadku gdy pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów, o których mowa w pkt 3 lit. a, d i e środki finansowe nie przekraczają 1% ogólnej kwoty przychodów komitetu wyborczego, albo

3) odrzuca sprawozdanie w przypadku stwierdzenia:

a) pozyskania lub wydatkowania środków komitetu wyborczego z naruszeniem przepisów art. 129 albo limitu, o którym mowa w art. 135,

b) przeprowadzania zbiórek publicznych wbrew zakazowi, o którym mowa w art. 131 § 2,

c) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy środków finansowych pochodzących z innego źródła niż Fundusz Wyborczy,

d) przyjęcia przez komitet wyborczy wyborców albo komitet wyborczy organizacji korzyści majątkowych z naruszeniem przepisów art. 132 § 3-6,

e) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym z naruszeniem przepisu art. 132§5.

 

Wartość dokonanej wpłaty 50 zł. stanowi 0,7% kwoty przychodów na finansowane komitetu co nie przekracza 1% więc mieści się w granicach tolerancji zakładanej w przepisach i stanowi podstawę do przyjęcia sprawozdania finansowego a tym samym znosi konsekwencje złamania art. 129 par. 2 pkt. 2. Stanowisko przyjęte przez Komisarza wyborczego traktujące powyższy przepis w sposób bezwzględny jest nieuzasadnione.

 

Komitet Wyborczy Wyborców Współpraca i Zaufanie a w szczególności jego pełnomocnik finansowy jak i kandydat w wyborach nie uzyskał żadnej korzyści finansowej z racji dokonanej na konto wpłaty gotówkowej 7000 zł. Wpłata 50 zł. dokonana dzień po wyborach na konto Komitetu również nie przyniosła Komitetowi Wyborczemu żadnych korzyści finansowych i została przekazana na jedną z organizacji charytatywnych.

Uchybienia będące przedmiotem sprawy miały w istocie drobny charakter, były wynikiem ewidentnej pomyłki i nie stanowiły podstawy do drastycznej konfiskaty praktycznie w całości środków Komitetu Wyborczego. Przyjęcie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego potwierdza, że wina nie była poważna. Samo naruszenie art. 134 par. 5 Kodeksu wyborczego nie skutkuje automatycznie przepadkiem środków na rzecz Skarbu Państwa. Sposób interpretacji przez Skarb Państwa Naczelnika Urzędu Skarbowego, w ślad za decyzją Komisarza wyborczego, art. 149 jest niedopuszczalny, gdyż zgodnie z przyjętą logiką każdy nawet mało znaczący błąd  stanowi podstawę konfiskaty środków finansowych na podstawie arbitralnej decyzji.

 

Wobec powyższego koniecznym jest wniesienie apelacji od postanowienia Sądu Okręgowego w Białymstoku w nadziei na wnikliwe rozpatrzenie odwołania.

 

 

 

 

 

 

Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie wyborcze Nowoczesnej Ryszarda Petru. Tym samym pozbawia ugrupowanie 75% państwowej dotacji do partii politycznych. Kwota kilku milionów złotych poważnie ograniczy możliwości rozwoju nowej siły na krajowej scenie politycznej. „Błąd”, jaki popełniła Nowoczesna przy rozliczeniach kampanii nie był spowodowany świadomym działaniem.  Tym bardziej nie była to zaplanowana i celowa próba złamania prawa wyborczego. W najmniejszym stopniu nie zwiększyła szansy na zwycięstwo i nie przyniosła komitetowi  żadnego pożytku.

Ugrupowania startujące pierwszy raz w wyborach często wpadają we wnyki zastawiane przez PKW. Fortel mający eliminować lub poważnie osłabiać nowych konkurentów do władzy polega na dwóch kwestiach.

Po pierwsze PKW winą za niewłaściwe przyjmowanie środków przez banki na rachunki komitetów wyborczych obciąża wyłącznie komitety. Zgodnie z ustawą banki mogą przyjmować tylko ściśle określone wpłaty, ale faktycznie na to nie zważają. Od wielu lat PKW się temu biernie, z perwersyjną radością przygląda. Banki wydające miliony złotych rocznie na systemy elektroniczne mogłyby sprawę szybko i skutecznie rozwiązać, ale nikt od nich tego nie wymaga. Pewnie jedne pismo z PKW do Komisji Nadzoru Finansowego załatwiłoby sprawę tylko trzeba było je wysłać.  Nowicjusze bez doświadczenia w ubieganiu się o mandaty są pewni jak w banku obowiązującego prawa a tu niemiła niespodzianka, której ofiarą padł nawet bankowy pupilek.

Po drugie Państwowa Komisja Wyborcza i Komisarze Wyborczy  fałszywie interpretuje zapisy Kodeksu Wyborczego na niekorzyść komitetów wyborczych. Kodeks Wyborczy ma gwarantować równe szanse wszystkim kandydatom. Więc środki na kampanię wyborczą podlegają ograniczeniom.  Na agitacje można przeznaczać żywą gotówkę lub korzystać z „bezpłatnej” ofiarności wolontariuszy, czyli przyjmować korzyści materialne nie finansowe. Jednak te „bezpłatne” korzyści otrzymane przez komitet wyborczy muszą być przeliczone tak jakby komitet za nie musiał zapłacić po obowiązujących stawkach. Nie można przeprowadzić olbrzymiej reklamy i powiedzieć, że to wszystko prawie za darmo praktycznie bez pieniędzy, bo szanse startujących byłyby nierówne. Przy rozliczeniu wydatków na kampanię oprócz wydanych środków finansowych liczy się również wszystkie nieodpłatne korzyści niefinansowe po obowiązujących powszechnie cenach. Cały widz polega na tym, że Państwowa Komisja Wyborcza uznaje wbrew logice i obowiązującemu prawu, iż błąd w sposobie wpłaty środków finansowych jest nienależną korzyścią materialną niefinansową. Co jest oczywistą i wierutną bzdurą, bo albo mamy wpłatę pieniężną albo korzyść materialną niepieniężną. Przy tak przyjętej interpretacji przepisów dochodzi do sprzeczności, gdy jednocześnie sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego zostaje przyjęte a mimo to komitet podlega sankcjom identycznym tak jak przy odrzuceniu sprawozdania. Istniejąca od wielu lat sprzeczność nie spowodowała reakcji ze strony zadufanych w sobie sędziów z PKW, którzy uczestnicząc wielokrotnie w pracach nad zmianą Kodeksu Wyborczego powinni zwrócić się już wiele lat temu do ustawodawcy o wyeliminowanie dwuznaczności i właściwą interpretację prawa. O roli Trybunału Konstytucyjnego „dbającego o właściwą demokrację” w Polsce wolę tu nie wspominać.

Właściwa interpretacja Kodeksu Wyborczego jest całkowicie sprzeczna z interesem Państwowej Komisji Wyborczej obnażając jej nieudolność i fasadowość. W praktyce był to główny i właściwie jedyny powód odrzucenia sprawozdania finansowego komitetów wyborczych. Tym samym PKW mogła się wykazać działaniem i utrzymywać mit, że kontroluje przestrzeganie prawa, co jest nieprawdą.  

W zastawioną pułapkę prawną wpadały tylko nowe ugrupowania ostatnio partia Razem oraz Nowoczesna. Osłabianie konkurentów politycznych jest na rękę dominującym partiom, które zacierają ręce z radości.

Jako konkretny przykład dla prawników podaję uzasadnienie do apelacji w podobnej sprawie:

Uzasadnienie

 

Sąd Okręgowy w Białymstoku orzekając przepadek korzyści finansowej w wysokości 7050 zł. na wniosek Skarbu Państwa Naczelnika Urzędu Skarbowego w Białymstoku nie wziął pod uwagę merytorycznych zarzutów oskarżonego Artura Milewskiego i pominął zbadanie istotnych dla sprawy faktów.

Oskarżony w pozwie podnosił kwestie niezgodnych z prawem działań Komisarza Wyborczego w Białymstoku, który po uznaniu skargi pełnomocnika finansowego przez Sąd Okręgowy w Białymstoku w dniu 7 października 2015 r. (sygn. Akt. I Ns 165/15) za zasadną nie zastosował się do przepisów prawa zgodnie z

 

art.145 § 6. Jeżeli Sąd Najwyższy albo sąd okręgowy uzna skargę, o której mowa w § 1, lub odwołanie, o którym mowa w § 5, pełnomocnika finansowego za zasadne, odpowiednio Państwowa Komisja Wyborcza albo komisarz wyborczy niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.

 

Komisarz wyborczy wprawdzie wydał formalne postanowienie o przyjęciu sprawozdania jednak faktycznie postąpił wbrew prawu zachowując się tak, jakby sprawozdanie zostało odrzucone co precyzuje

art. 145 § 7. Po bezskutecznym upływie terminu do wniesienia skargi, o której mowa w § 1, lub odwołania, o którym mowa w § 5, albo po wydaniu orzeczenia, o którym mowa w § 2 lub 5, uznającego odwołanie lub skargę pełnomocnika finansowego za niezasadne, organ, któremu przedłożono sprawozdanie finansowe, przekazuje postanowienie o jego odrzuceniu naczelnikowi urzędu skarbowego właściwemu miejscowo ze względu na siedzibę komitetu wyborczego.

 

Pomimo przyjęcia sprawozdania finansowego Komisarz wyborczy kieruje wobec pełnomocnika finansowego zawiadomienie do prokuratury oraz przekazuje  postanowienie do naczelnika urzędu skarbowego tak jakby sprawozdanie zostało odrzucone, w niezmienionej treści, z takimi samymi zarzutami jak przed zaskarżeniem. Już tylko sam ten jeden dowód na niezgodne z prawem działanie Komisarza Wyborczego jest wystarczający do uznania przez Sąd I instancji skargi oskarżonego Artura Milewskiego.

 

Ja rozumiem, że 20 minut jakie miał Sąd na zbadanie sprawy i wydanie wyroku dzielące poszczególne rozprawy na wokandzie to nie jest zbyt wiele czasu a jeśli dodatkowo Sąd zachowuje się tak jakby kompletnie nie znał akt sprawy i nie wiedział o co chodzi to trudno oczekiwać właściwych rozstrzygnięć.

 

Dodatkowym faktem decydującym o niezgodnym z prawem działaniu Komisarza Wyborczego jest powoływanie się na niewłaściwe przepisy ustawy. Sprzyja temu konstrukcja ustawy zbyt obszerna, zawiła i niejednoznaczna choć posiadająca spójność i logikę. Zgodnie z ustawą w przepisach występuje wyraźne rozróżnienie pomiędzy środkami finansowymi oraz korzyściami majątkowymi. Komisarz Wyborczy najwyraźniej nie rozróżnia środków pieniężnych i niepieniężnych. Z jednej strony czyni zarzut pełnomocnikowi finansowemu za uchybienia w sposobie przyjmowania środków finansowych z drugiej strony bezpodstawnie wymierza sankcje karne w oparciu o przyjęcie korzyści majątkowych na ogół o charakterze niepieniężnym, które nie miały miejsca.

Kwestie środków finansowych gromadzonych na kampanie wyborczą przez komitety wyborcze reguluje art. 134 Kodeksu wyborczego. Jeden z paragrafów artykułu 134 określa kary za złamanie przepisów.

Art. 134 § 4. W przypadku gdy suma wpłat od obywatela polskiego na rzecz danego komitetu wyborczego przekroczy kwoty określone odpowiednio w § 2 albo 3, wówczas nadwyżka sumy ponad dopuszczalny limit podlega przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa na zasadach określonych

w art. 149.

 

Komisarz wyborczy wskazał pełnomocnikowi finansowemu na uchybienia art. 134 par.5 tj.

 

art. 134 § 5. Środki finansowe mogą być wpłacane na rzecz komitetu wyborczego jedynie czekiem rozrachunkowym, przelewem lub kartą płatniczą.

 

Komitet wyborczy Współpraca i Zaufanie nie kwestionuje faktu wpłaty gotówkowej na konto i jej niewłaściwego sposobu.  Zgodnie z treścią art. 134 par. 5 nie określa kary za to uchybienie. Tak więc o ile działania komitetu wyborczego nie prowadzą do próby obejścia art. 134 par. 2 lub par. 3 nie powodują sankcji finansowych. Po zapoznaniu się z poniższymi paragrafami art. 134 Kodeksu wyborczego:

art. 134 § 2. Suma wpłat od obywatela polskiego na rzecz danego komitetu wyborczego nie może przekraczać 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z 2004 r. Nr 240, poz. 2407 oraz z 2005 r. Nr 157, poz. 1314), obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów.

 

art. 134 § 3. Kandydat na posła, kandydat na senatora, kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej oraz kandydat na posła do Parlamentu Europejskiego będący obywatelem polskim może wpłacić na rzecz komitetu wyborczego sumę nieprzekraczającą 45-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ustalanego na podstawie odrębnych przepisów, obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów.

 

Należy stwierdzić, że oskarżony komitet wyborczy nie złamał ograniczeń zawartych w art. 134 par. 2 oraz par. 3. podlegających karze. Kwota 7000 zł. jest znacząco mniejsza od 15-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Omyłka pełnomocnika finansowego skutkująca naruszeniem art. 134 par. 5 nie miała charakteru próby obejścia innych ograniczeń finansowych w tym art. 134 par. 2 oraz par. 3 lecz była efektem niezamierzonym i w najmniejszym stopniu nie przyniosła korzyści majątkowej komitetowi wyborczemu a w szczególności jego pełnomocnikowi finansowemu.

Ustawodawca ponownie potwierdza w art. 149 par. 2 sposób ustalania kary finansowej zawartej w art. 134 par. 2 pomimo niebudzącego wątpliwości zapisu w treści tegoż art. 134 par. 2

 

Art. 149 § 2. Korzyścią majątkową, która podlega przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, jest również wartość dokonanej czynności skutkującej zmniejszeniem wartości zobowiązań komitetu wyborczego przez inną osobę aniżeli wymieniona w art. 132 § 6 lub dokonanej z naruszeniem zasad, o których mowa w art. 132 § 6 lub art. 134 § 2.

 

W przypadku art. 134 par. 5 i jednocześnie w art. 149 par. 1 na który powołuje się Komisarz wyborczy żadne kary za uchybienia art. 134 par. 5 nie występują. Powoływanie się przez Komisarza wyborczego na podstawę prawną opartą na ogólnym zapisie zawartym w art. 149 par. 1 należy uznać za niezgodną z prawem nadinterpretację przepisów.

Art. 149 § 1. Korzyści majątkowe przyjęte przez komitet wyborczy z naruszeniem przepisów kodeksu podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeżeli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość.

 

Kluczową kwestią, która uszła uwadze Sądu a stanowi podstawę błędnie wydanej decyzji przez Komisarza wyborczego jest rozróżnienie środków finansowych od korzyści materialnych uzyskiwanych przez komitet wyborczy co wyraźnie czyni art. 132 par. 3 oraz art. 132 par. 5

art. 132 § 3. Środki finansowe:

1) komitetu wyborczego organizacji,

2) komitetu wyborczego wyborców

–  mogą pochodzić wyłącznie z wpłat obywateli polskich mających miejsce stałego zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej oraz kredytów bankowych zaciąganych wyłącznie na cele związane z wyborami.

 

Art. 132 § 5. Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym, z wyjątkiem nieodpłatnego rozpowszechniania plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne oraz pomocy w pracach biurowych udzielanej przez osoby fizyczne.

 

Komisarz wyborczy nie stwierdził i w postanowieniu nie wskazał na korzyści materialne nie finansowe, które osiągnął Komitet wyborczy. Nie wskazał również na złamanie innych przepisów finansowych wymienionych w art. 149 §2 takich jak art. 132 §6 lub art. 134 §2 tym samym nie wykazał w sposób dostateczny możliwości zastosowania sankcji z mocy art. 149.

 

Komisarz wyborczy ustalił na podstawie dokumentów bankowych, że po dniu wyborów dokonana została darowizna na rzecz Komtetu wyborczego w kwocie 50 zł. Zapis w umowie rachunku bankowego zabraniał bankowi przyjmowania wpłat dokonanych po dniu wyborów. Bank taką wpłatę przyjął wbrew umowie a pełnomocnik finansowy tego początkowo nie zauważył. Pomimo wad polegających na naruszeniu art. 129 par. 2

 

art. 129§ 2. Zabrania się pozyskiwania środków przez komitet wyborczy:

1) przed dniem przyjęcia przez właściwy organ wyborczy zawiadomienia o utworzeniu komitetu;

                       2) po dniu wyborów.

 

Zgodnie z art 144 par. 1 pkt. 2 organ wyborczy, któremu przedłożono sprawozdanie finansowe przyjmuje je wskazując na uchybienia o ile nie przekraczają 1% ogólnej kwoty przychodów na finansowanie komitetu.

 

art. 144 § 1. Organ wyborczy, któremu złożono sprawozdanie finansowe, w terminie 6 miesięcy od dnia złożenia sprawozdania finansowego:

1) przyjmuje sprawozdanie bez zastrzeżeń;

2) przyjmuje sprawozdanie, wskazując na jego uchybienia, w szczególności w przypadku gdy pozyskane, przyjęte lub wydatkowane z naruszeniem przepisów, o których mowa w pkt 3 lit. a, d i e środki finansowe nie przekraczają 1% ogólnej kwoty przychodów komitetu wyborczego, albo

3) odrzuca sprawozdanie w przypadku stwierdzenia:

a) pozyskania lub wydatkowania środków komitetu wyborczego z naruszeniem przepisów art. 129 albo limitu, o którym mowa w art. 135,

b) przeprowadzania zbiórek publicznych wbrew zakazowi, o którym mowa w art. 131 § 2,

c) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy środków finansowych pochodzących z innego źródła niż Fundusz Wyborczy,

d) przyjęcia przez komitet wyborczy wyborców albo komitet wyborczy organizacji korzyści majątkowych z naruszeniem przepisów art. 132 § 3-6,

e) przyjęcia przez komitet wyborczy partii politycznej albo koalicyjny komitet wyborczy korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym z naruszeniem przepisu art. 132§5.

 

Wartość dokonanej wpłaty 50 zł. stanowi 0,7% kwoty przychodów na finansowane komitetu co nie przekracza 1% więc mieści się w granicach tolerancji zakładanej w przepisach i stanowi podstawę do przyjęcia sprawozdania finansowego a tym samym znosi konsekwencje złamania art. 129 par. 2 pkt. 2. Stanowisko przyjęte przez Komisarza wyborczego traktujące powyższy przepis w sposób bezwzględny jest nieuzasadnione.

 

Komitet Wyborczy Wyborców Współpraca i Zaufanie a w szczególności jego pełnomocnik finansowy jak i kandydat w wyborach nie uzyskał żadnej korzyści finansowej z racji dokonanej na konto wpłaty gotówkowej 7000 zł. Wpłata 50 zł. dokonana dzień po wyborach na konto Komitetu również nie przyniosła Komitetowi Wyborczemu żadnych korzyści finansowych i została przekazana na jedną z organizacji charytatywnych.

Uchybienia będące przedmiotem sprawy miały w istocie drobny charakter, były wynikiem ewidentnej pomyłki i nie stanowiły podstawy do drastycznej konfiskaty praktycznie w całości środków Komitetu Wyborczego. Przyjęcie sprawozdania finansowego Komitetu Wyborczego potwierdza, że wina nie była poważna. Samo naruszenie art. 134 par. 5 Kodeksu wyborczego nie skutkuje automatycznie przepadkiem środków na rzecz Skarbu Państwa. Sposób interpretacji przez Skarb Państwa Naczelnika Urzędu Skarbowego, w ślad za decyzją Komisarza wyborczego, art. 149 jest niedopuszczalny, gdyż zgodnie z przyjętą logiką każdy nawet mało znaczący błąd  stanowi podstawę konfiskaty środków finansowych na podstawie arbitralnej decyzji.

 

Wobec powyższego koniecznym jest wniesienie apelacji od postanowienia Sądu Okręgowego w Białymstoku w nadziei na wnikliwe rozpatrzenie odwołania.

 

 

 

 

 

 

 

cieszę się życiem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka